poniedziałek, 8 czerwca 2015

Metoda inwersji - działa czy nie działa? ;)



Tak jak obiecałam na facebook'u, dzisiaj pojawia się notka odnośnie metody inwersji.. Sama osobiście testowałam ją przez (uwaga!) całe dwa dni.. ale z czystego lenistwa, nie chciałam tracić nawet tych czterech minut na wiszenie z głową w dół.. Teraz postanowiłam to naprawić.

A tak na marginesie można się jakoś z tej choroby wyleczyć? :D Ostatnio coś mnie zbyt często dopada to nic nie robienie ;)

Zaczniemy od rozbiórki samej nazwy. Co to jest inwersja? Jak wujek google i mądrzy ludzie w encyklopediach podają jest to ogólnie mówiąc zmiana zwykłego układu na odwrotny, pewnych cech na ich przeciwne. Termin stosowany w wielu znaczeniach, dotyczący odwrócenia proporcji, kolejności, tendencji, zmiany zwrotu, odwrócenia kształtu charakterystyki, przeciwieństwa dotychczasowych wartości itp. W tym przypadku zmieniamy bieg naszego krążenia krwi - normalnie krew jest toczona od góry do dołu, a podczas tych czterech minut zwiększamy jej przepływ do głowy, poprawiając jej cyrkulację, co ma również wpływ na stymulację cebulek włosów do wzrostu.


A na czym dokładnie polega sama metoda i co należy zrobić?
Metoda inwersji ma pomagać na dość szybki porost włosów nawet do 2,5cm w przeciągu tygodnia. Udawać nietoperza możemy tylko przez siedem dni, potem należy zrobić 3 tygodnie przerwy. Na skórę głowy nakładamy lekko podgrzany olej (niby w sieci podają, że najlepiej jakby była to oliwa z oliwek, ale może być każdy inny, zarówno ten przeznaczony do porostu, jak i ten, którym zawsze olejujecie skalp, również może to być wcierka, maska, czy nawet w moim przypadku obecnie - rozgrzewająca maść końska). Następnie przez kilka minut dokładnie masujecie skalp (!) - masaż również pobudza krążenie - i odwracamy się głową w dół przez około 4 - 5 minuty. Moja najlepsza metoda na to było "sprawdzenie porządku pod łóżkiem" ;) Mianowicie kładłam się z głową poza łóżkiem na brzuchu i tak sobie wisiałam kilka minut. Po wiszeniu nakładamy olej na cały skalp i nakładamy czepek, aby włosy miały ciepełko. Po około dwóch godzinach zmywamy olej swoją ulubioną metodą.

P A M I Ę T A J C I E !!! Jeżeli podczas takiego wiszenia zrobi Wam się niedobrze, bądź poczujecie się słabo należy natychmiast zaprzestać i delikatnie zacząć się podnosić, aby nie osłabnąć. Najlepiej by było, gdyby przy pierwszym razie był ktoś w pobliżu obok nas, tak na wszelki wypadek, w razie potrzebnej pomocy. W takim przypadku do "kuracji" lepiej już nie wracać.

Są niestety przeciwwskazania, tj.: 
ciąża, przepuklina, niskie lub wysokie ciśnienie krwiniedawno przebyty udar mózgu, zawał serca lub zaburzenia krążenia, jaskra, zapalenie spojóweksiatkówkiuraz rdzenia kręgowegoobrzęk stawów, osteoporoza, złamania i urazy niezabliźnionezapalenie ucha, otyłość i inne choroby. 
Metoda nie nadaje się również dla osób, które:
-> na co dzień myją włosy głową w dół, ponieważ ich skóra głowy jest już przyzwyczajona do takich zwiększonych ilości napływającej nagle krwi
-> olejowanie skalpu powoduje zwiększone wypadanie włosów (ewentualnie można wypróbować zamienić olej na inną wcierkę)

Jestem ciekawa, czy ktoś z Was skusi się, aby razem ze mną wypróbować tę metodę. Jeżeli byliby chętni poprosiłabym o komentarz i najlepiej jak ktoś chce - zdjęcie przed i po oraz zmierzony przyrost ;) Na pewno opublikuję efekty, sama jestem bardzo ciekawa, czy się sprawdzi! :) Tym bardziej, że ja prawie codziennie myję włosy głową w dół, ale spróbować można, prawda? :) Ja zaczynam od jutra!

Na Wasze opinie czekam w komentarzach, a efekty w wiadomościach na e-mail: nika92pl@gmail.com

Pozdrawiam, Nika! :)


4 komentarze:

  1. Mnie kusi niemiłosiernie, ale nie chce mi się sprawdzać :D
    A to dlatego, że myję włosy głową w dół (co 3-4 dni co prawda, ale zawsze) i nie wiem, czy inwersja ma w tym przypadku sens... A jak próbowałam olejować skalp, to włosy niemiłosiernie leciały... No ale mogłabym spróbować z jantarem... ;)

    Pozdrawiam!

    dzezabell.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem ciekawa ta metoda i wypróbuję jak uporam się z wypadaniem włosów

    OdpowiedzUsuń
  3. Śwletny post o inwersji...zapraszam również na filmik do mnie ����

    OdpowiedzUsuń