Olej możemy nakładać za pomocą dłoni jak i buteleczki z atomizerem, zależy jak Wam wygodniej, może on być nakładany na pół godziny i więcej, a nawet na całą noc. Aplikować olej możemy zarówno na suche włosy, wilgotne i mokre.
żródło |
Metody olejowania:
- na sucho - jedna z najprostszych i typowych "na logikę". Na suche włosy nakładamy roztarty w dłoniach olejek, dłońmi gładzimy pasmo po paśmie, aby dokładnie rozprowadzić olej na włosach. Leniwi mogę przelać olej do czystej buteleczki z atomizerem i spryskiwać włosy, następnie przejechać po nich dłońmi i pozostawić tak do zmycia.
- na mokro - polega na tym, aby najpierw zmoczyć włosy - spryskać wodą, zmoczyć dłońmi lub w misce (ale wtedy należy odcisnąć wodę w ręcznik, aby olej nie spłynął wraz z wodą), najlepiej ciepłą wodą w celu rozchylenia łusek włosa, aby olej miał możliwość wniknąć w głębsze warstwy. Następnie nakładamy olej tak samo jak przy metodzie olejowania na sucho.
- Na mgiełkę - polega na tym, że pasma włosów spryskujemy mgięłką, np. aloesową (nawilżającą). Mgiełka może być gotowa, ale również przygotowana przez z siebie z półproduktów - z keratyną, gliceryną, czy kilkoma kroplami olejków eterycznych, które również mają wpływ na nasze włosy), a na to nakładamy wybrany przez siebie olej. Dzięki temu dostarczymy włosom nie tylko odżywcze składniki z oleju, ale również z mgiełki.
- na odżywkę - metoda bardzo podobna do powyższej, z tym, że na włosy nakładamy wybraną przez siebie odżywkę bądź maskę (bez silikonów), jednak przed tym nie zwilżamy włosów, gdyż każdy z kosmetyków ma już wodę w składzie, a na to nakładamy dopiero olej. Metoda może, ale nie musi sprawdzić się lepiej od tych w/w, ponieważ dostarczamy naszym włosom wiele dodatkowych składników.
- tzw. serum olejowe w spray'u - w buteleczce z atomizerem mieszamy wodę, olej i maskę/odżywkę w stosunku 1:1:1 (np. 15ml wody, 15ml oleju i 15ml odżywki) mieszamy wszystko dodatkowo ze sobą i spryskujemy włosy, następnie przeczesujemy dłońmi, aby dokładnie rozprowadzić zaaplikowane serum.
I ostatnie moje ulubione:
- olejowanie w misce - (metodę opatentowała blogerka Blondhaircare) - do miski nalewamy ciepłą wodę, następnie dodajemy łyżkę bądź dwie oleju, dokładnie mieszamy, aż powstanie "rosół" na wodzie, maczamy w tym włosy i odciskamy w ręcznik.
Olej zmywamy zawsze po dowolnym czasie, możemy samym szamponem, możemy nałożyć emulgator w postaci maski - to już zależy od Was, odpowiednim sposobem na dobranie metody są własne testy i popełniane przy tym błędy. Można trzymać się jednej metody, natomiast ja lubię je przeplatać :) Dodatkowo, żeby nie zatłuścić ubrań po naolejowaniu związuję włosy taką dużą frotką (lub od starych skarpetek odcięłam część z szeroką gumką i spisuje się wyśmienicie)
Dzięki wszystkim za uwagę i pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarzy!
Pozdrawiam, Nika :)
U mnie leci metoda na mokro, jakoś tam intuicyjnie sama pomyślałam, że tak zrobię i działa :)
OdpowiedzUsuńTe metody są bardzo intuicyjne :)
UsuńJa rzadko olejuję :) ale jak już to na sucho :)
OdpowiedzUsuńTeż zaczynałam od tej metody :)
UsuńJa w ogóle nie olejuję włosów :(
OdpowiedzUsuńNie mam z nimi jakichś problemów
Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki i baner z LUCLUC?
Obserwujemy? Jeśli tak to zacznij i napisz u mnie :*
http://infinityyoung01.blogspot.com
Ja natomiast bardzo lubię metodęna mgiełkę, jednak ostatnio olejuję wyłącznie na sucho. Jakoś tak mnie wzięło :D
OdpowiedzUsuńA ja z lenistwa w misce :D
UsuńJa olejuję włosy metodą na sucho ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam na serum olejowe, działa fantastycznie. Ale mam ochotę spróbować na mgiełkę, z nawilżaczami... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam serum. Genialne jest! :)
Usuń