Wiele jest na ten temat w sieci, ale nie zaszkodzi małe
przypomnienie dla zaawansowanych włosomaniaczek, jak i trochę wiedzy dla tych
początkujących. Zastanawiałyście się kiedyś, jak powinno wyglądać prawidłowe mycie włosów? Aby nie pozbawić ich
wszystkich drogocennych składników,
które zostawiają na nich oleje, maski i odżywki?
Na pierwszy ogień bierzemy najbardziej popularną metodę
- M(ycie) - O(dżywianie)
Metoda najbardziej oczywista i od tej chyba
każdy dbający o włosy zaczyna. Najpierw myjemy włosy szamponem, delikatnym typu
Babydream, i raz na jakiś czas mocno oczyszczającym, np. łopianowy bądź
pokrzywowy GreenPharmacy, następnie odciskamy włosy w ręcznik i je odżywiamy – pod tym
pojęciem bierzemy pod uwagę wszelkie odżywki d/s i b/s, spraye, maski i nawet
oleje. Aby był lepszy efekt odżywienia i żeby była pewność, że odżywka/maska
jest dobrze rozprowadzona na włosach, przeczesujemy je grzebieniem o szeroko
rozstawionych zębach lub szczotką TT, następnie dla lepszego działania warto
założyć czepek na włosy i ręcznik, aby było ciepło w główkę J wtedy łuski włosa się
rozchylają i lepiej wnika w nie kosmetyk. Spłukujemy i koniec.. włosy umyte i
odżywione.
- O(dżywianie) – M(ycie) – O(dżywianie)
Mycie popularne wśród osób mających suche i
wrażliwe włosy na jakiekolwiek działania. Mycie włosów zaczynamy od odżywienia,
czyli nałożenia na mokre włosy (ja nawet nakładam na suche, każda maska i
odżywka ma w składzie wodę) odżywkę, maskę bądź olej. Ta czynność jest naszym
pierwszym O, które chroni włosy przed wysuszającym działaniem szamponu. Jako
pierwsze O najlepiej użyć odżywkę bądź maskę o krótkim , treściwym składzie,
lub taką, z którą nie wiemy, co zrobić i nie przypada nam do gustu, następnie
myjemy włosy szamponem o delikatnym składzie i nakładamy nasze ostatnio O, może
to być maska na jakieś pół godziny, jak i odżywkę na parę minut :)
- Mycie odżywką
Najlepsza metoda dla posiadaczek suchych i
kręconych włosów oraz dla osób myjących włosy codziennie. Polega ona na tym, że włosy myjemy tylko i
wyłącznie odżywką, bez użycia szamponu. Z czego nie może to być pierwsza lepsza
odżywka, najlepiej, aby w składzie posiadała Cetrimonium Chloride – (Czwartrzędowa sól amoniowa - substancja
kondycjonująca włosy: poprawia rozczesywalność, zapobiega splątywaniu, nadaje
połysk i wygładza włosy, wykazuje działanie antystatyczne, dzięki czemu
zapobiega elektryzowaniu się włosów, ułatwia
spłukiwanie preparatu) oraz miała najlepiej krótki i treściwy
skład. Wiele dziewczyn mówi, że są to zazwyczaj odżywki w dużych opakowaniach i
tanie, np. balsamy Mr. Potters, sprawdzają się również maski Kallosy, ale nie
wszystkie. Metoda różni się od mycia tylko szamponem. Raz, że
zużywamy więcej kosmetyku, dwa dłużej trwa. Aby włosy były prawidłowo umyte
należy nałożyć odżywkę na włosy, dobrze wmasować we włosy i skalp i zostawić na
ok. 5 – 10 minut na włosach. Przez ten czas można się umyć całą. Następnie
dokładnie spłukujemy. I na tym by starczyło, ja natomiast jeszcze raz po
spłukaniu nakładam tę samą odżywkę na jakieś 2 minutki, ponieważ pierwsze mycie
traktuję jako takie oczyszczenie, a za drugim razem wiem, że składniki z
odżywki trafią bezpośrednio do włosa bez wszelkich brudów.
Metoda
od razu może wszystkim nie przypaść do gustu. Włosy mogą się szybciej
przetłuszczać, ale dzięki niej mamy od razu włosy umyte i odżywione. Należy
jednak pamiętać, aby włosy oczyszczać co tydzień, bądź co dwa ;)
- Mycie włosów szamponem z SLS/SLES – czyli oczyszczanie.
Włosy należy umyć szamponem średnio co dwa
tygodnie, można również co tydzień, wszystko zależy od tego jak często nasze
włosy potrzebują oczyszczenia, czyli takiego resetu, pozbycia się wszelkich
protein, olei, humektanów, dosłownie wszystkiego. Wyznacznikiem dobrego
oczyszczenia są „skrzypiące” w dotyku włosy po spłukaniu wodą. Później dla
lepszego rozczesania włosów można nałożyć odżywkę.
- Metoda kubeczkowa.
Jest to ostatnia metoda jaką Wam opiszę i
jaką używam tylko przy używaniu delikatnych szamponów, aby lepiej się pieniły
oraz łatwiej było je nałożyć na skalp i włosy.
Jest to zwykłe mycie szamponem, z tą różnicą,
że szampon rozcieńczamy z wodą np. w kubeczku. Nie dość, że jak przed chwilą
wspomniałam, łatwiej jest szampon rozprowadzić to jest on zdecydowanie
delikatniejszy dla włosów i skóry głowy.
Napiszę Wam jeszcze kilka słów od siebie. W pielęgnacji włosów
nie można się trzymać pewnych schematów, trzeba głównie patrzeć na to, co lubią
nasze włosy i to stosować, zamiast podporządkowywać się pod pewne normy, które
niektórzy próbują ustalać. Jeżeli Wasze włosy lubią różnorodność metody możecie mieszać, ja np. OMO lub MO
potrafię połączyć z metodą kubeczkową, ale głównie wtedy, gdy do mycia używam
szamponu Babydream lub tego z Alterry, często na przemian stosuję MO, OMO,
mycie odżywką, wszystko zależy od tego ile danego dnia mogę poświęcić czasu włosom.
Dzisiaj włosy oczyściłam i nałożyłam na nie odżywkę, stwierdziłam, że muszę to
robić częściej, bo włosy są niesamowicie miłe
w dotyku i lekkie :)
Pozdrawiam, Nika :)
Ja myję włosy szamponem i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :)
Usuńja jak umyje odzywką to mam przychlast i wygladaja jakby byly tluste
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie, to jedyna metoda, która się u mnie nie sprawdza...
UsuńJa od niej zaczynałam :)i chętnie do niej wracam
UsuńU mnie póki co fantastycznie się sprawdza urozmaicone OMO. Jako pierwsze O stosuję mgiełkę olejowo-odżywkową (1:1), myję skalp odżywką (wcześniej łagodnym szamponem i co około 4-5 mycie szamponem ze SLS) i jako ostatnie O nakładam maskę na 30 minut. Moje włosy baaardzo się polubiły z takim sposobem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
Będę musiała spróbować :)
Usuń