Zanim dobierzemy
olej oraz odpowiednie kosmetyki dla swoich włosów, warto określić
ich porowatość. Dzięki temu zauważymy poprawę ich stanu zamiast pogorszenia poprzez źle dobraną metodę pielęgnacji. Porowatość włosa najlepiej i najdokładniej można
określić po badaniu mikroskopem, jednak na podstawie tego, co
napisałam poniżej też można przyporządkować rodzaj porowatości
do swoich włosów.
zdjęcie po lewej stronie: włos niskoporowaty/po środku: średnioporowaty/po prawej stronie: wysokoporowaty |
Porowatość zależy
od tego jak łuski włosa odchylają się i wracają na swoje
miejsca. Na długości całych włosów można zaobserwować
wszystkie trzy typy porowatości – niskoporowate od nasady do
wysokoporowatych na końcach – wszystko zależy od stopnia ich
zniszczenia.
Charakterystyka:
włosy
wysokoporowate:
Włosy mogą być
wysokoporowate z natury lub na wskutek wszelkich działań
chemicznych - farbowanie i rozjaśnianie, przyczynia się do tego
również stylizacja za pomocą wysokiej temperatury – częste
prostowanie włosów, kręcenie na lokówkę, czy suszenie gorącym
nawiewem, nieodpowiednia pielęgnacja oraz wszelkie czynniki
zewnętrzne – wystawianie włosów na kąpiele słoneczne.
Wysokoporami są
zazwyczaj włosy kręcone (ale nie zawsze!). Są to włosy bardzo
podatne na wszelkie stylizacje i farbowanie. Przez to, że łuski są
maksymalnie odchylone od „łodygi” włosa łatwo się łamią, a
końcówki rozdwajają, włosy są podatne na wszelkie odgniecenia.
Włosy reagują na wilgoć w powietrzu – zaczynają puszyć się
końcówki, ale równie szybko schną. Są matowe, bez połysku,
łatwo się puszą, plączą oraz wyglądają jak siano. Podczas
nakładania olei włosy dosłownie „piją je litrami” ;) -
wniosek: łatwo jest je zmoczyć.
Jeżeli włosy są
wysokoporowate z natury trudniej jest zejść do średnio-, nie
wspominając już w ogóle o niskoporowatych, jeżeli zmieniliśmy
ich porowatość na wskutek zniszczeń to odpowiednio dobraną
pielęgnacją zmiejszymy ich porowatość.
Włosy
średnioporowate:
Tzw. włosy
„normalne”, które łączą w sobie cechy włosów wysoko- i
niskoporowatych. Łuski lekko odstają od „łodygi”, mają swój
naturalny blask, nie sprawiają większych problemów, są podatne na
stylizacje.
Włosy
niskoporowate:
Łuski włosa są
maksymalnie domknięte, przez co bardzo ciężko jest za zamoczyć i
równie trudno wysuszyć. Włosy o niskiej porowatości są gładkie,
miękkie, prezentują sobą piękną, błyszczącą taflę. Ale
niestety posiadaczki takich włosów, można rzecz, że mogą
zapomnieć o stylizacjach, które powinny wytrzymać kilka godzin,
wszelkie fale i loki dość szybko się rozprostowują, równie
ciężko jest zmienić ich kolor farbą chemiczną. Włosy te
wymagają mniej uwagi i są bardziej odporne na zniszczenia, co nie
oznacza, że nie można zmienić ich porowatości na wysoką, do tego
brakiem odpowiedniej pielęgnacji oraz stylizacją za pomocą bardzo
wysokiej temperatury można dojść bardzo szybko,dużo trudniej i
bardziej pracochłonne jest wrócenie do niskoporów.
Tak jak wcześniej
wspomniałam porowatość włosa można ocenić samemu za pomocą
jednego z opisanych testów:
- z użyciem oleju kokosowego – jeżeli włosy po zmyciu po około godzinie od nałożenia i naturalnym wyschnięciu będą suche, spuszone, sianowate to oznacza, że Twoje włosy są raczej wysokoporowate, należy jednak pamiętać, że zawsze są wyjątki od reguły i niektórym wysokoporom olej kokosowy będzie służyć.
- metoda wzrokowa – jeżeli włosy są podatne na stylizacje, łatwo się puszą, chłoną wilgoć z powietrza, łatwo je zamoczyć i szybko schną to oznacza, że są one wysokoporowate, jeżeli natomiast są miękkie, gładkie, lśniące, tworzą taflę, ciężko je zamoczyć i wystylizować, bardzo długo schną – są niskoporowate.
- test z użyciem garnuszka i wody – do garnuszka wlewamy wodę i wrzucamy kilka oczyszczonych z silikonów włosów. Obserwujemy je i jeżeli będą przez cały czas unosić się na wodzie – Twoje włosy są niskoporowate, natomiast jeżeli w przeciągu około 2-3 minut opadną na dno – wysokoporowate, a jeżeli opadną po dłuższym czasie – średnioporowate.
- metoda dotykowa – aby była wiarygodna najlepiej jest ją wykonać na oczyszczonych włosach, które nie są niczym obklejone. Bierzemy włosa w palce u samej nasady i przeciągamy dłonią po całej długości do końcówki – jeżeli włos jest gładki w dotyku jest on niskoporowaty, jeżeli wyczujemy pod palcami jakieś nierówności – wysokoporowaty. Może też zdarzyć się tak, że trafimy na włos dysplastyczny, więc wynik będzie niewiarygodny.
i ostatnia
- metoda z użyciem mąki – podaję ją jako ostatnią z tego względu, że za jej pomocą jest najtrudniej określić porowatość włosa, ponieważ za każdym razem może wyjść inny wynik. Bierzemy włos, na który wysypujemy mąkę, podnosimy go z tej mąki i obserwujemy ile mąki się na nim osadziło – jeżeli dużo tzn, że masz do czynienia z wysokopory, jeżeli mało – niskopory.
Przeczytaliście już
czym się różni każda porowatość włosa, mniej więcej
potraficie już określić swoje włosy, więc teraz dobierzemy im
odpowiednią pielęgnację i dowiecie się, czego najbardziej one potrzebują:
(jednak pamiętajcie,
że nie musicie się trzymać poniższego schematu, jest to jedynie
dla Was pewna podpowiedź, włosy każdego z nas są inne i trzeba
wyczuć metodą prób i błędów co jest dla nich odpowiednie)
- włosy wysokoporowate: służy im krótkie olejowanie, spora dawka emolientów i humektantów, mniejsza protein, najlepiej żeby schły same, a jeżeli już musimy je suszyć suszarką to najlepiej chłodnym lub średnim nawiewem, z naciskiem na chłodny :P dobrze, jest nakładać również odżywkę przed myciemwarto również zaprzyjaźnić się z zakwaszającymi płukankami lub przepłukaniem włosów chłodną wodą na ostatnim etapie mycia, aby domknąć łuski włosa.
- włosy średnioporowate: nie potrzebują masek, a jedynie odżywek z humektantami i proteinami.
- włosy niskoporowate: w pielęgnacji nie lubią protein, łatwo jest je obciążyć, zalecane są lekki odżywki z ziołami i proteinami, ale też niektórymi emolientami.
Rozpisałam się,
ale dzięki temu będziecie mogli dobrać dla siebie odpowiednią
pielęgnację i olej do olejowania.
Pozdrawiam, Nika! :)
bardzo ładnie to rozpisałaś :) ja mam włosy wysokoporowate i nawet nie muszę tego sprawdzać takie mam siano na głowie :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :P ale żebyś wiedziała ile ja się namęczyłam nad tym wpisem ;)
UsuńSuper blog ! :) twoje metody się sprawdzają mam niskoporowate włosy :) dzięki za rady :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! :)
UsuńNa poczatku mojego wlosomaniactwa porowarosc wlosow byla wysoka ale teraz mam wrazenie ze zmniejszyla sie do sredniej :-)
OdpowiedzUsuńMi też udało się spaść do średniej :) ale przez ostatnie farbowanie wróciłam do wysokiej porowatosci... więcej nie użyję farby Garnier Olia... jeszcze zadna farba przy przyciemnianiu nie zrobiła mi takiej masakry na głowie.
Usuńja już od dawna wiem jaką mam porowatość (średnia) ale na początku to było trudno.
OdpowiedzUsuńwciąż mam jeszcze pasma wysokoporowate, ale dzięki włosomaniactwu jest o niebo lepiej :)
ja mam średnio :)
OdpowiedzUsuńsuper to opisałaś
świetny blog będę zaglądać częściej
poklikasz będę wdzięczna
Mój Blog - klik!
Bardzo bardzo fajny opis na określenie porowatości. W końcu wiem jakie są moje włosy :)
OdpowiedzUsuńten wpis póki co pisałam najdłużej :) ale widzę, że warto było :)
UsuńIle razy bym nie sprawdzała każdą z metod, zawsze wychodzi inaczej... Chyba muszę się pokusić o mikroskop ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!