środa, 29 lipca 2015

Jaka jest porowatość Twojego włosa?

Zanim dobierzemy olej oraz odpowiednie kosmetyki dla swoich włosów, warto określić ich porowatość. Dzięki temu zauważymy poprawę ich stanu zamiast pogorszenia poprzez źle dobraną metodę pielęgnacji. Porowatość włosa najlepiej i najdokładniej można określić po badaniu mikroskopem, jednak na podstawie tego, co napisałam poniżej też można przyporządkować rodzaj porowatości do swoich włosów.

zdjęcie  po lewej stronie: włos niskoporowaty/po środku: średnioporowaty/po prawej stronie: wysokoporowaty


Porowatość zależy od tego jak łuski włosa odchylają się i wracają na swoje miejsca. Na długości całych włosów można zaobserwować wszystkie trzy typy porowatości – niskoporowate od nasady do wysokoporowatych na końcach – wszystko zależy od stopnia ich zniszczenia.


Charakterystyka:

włosy wysokoporowate:
Włosy mogą być wysokoporowate z natury lub na wskutek wszelkich działań chemicznych - farbowanie i rozjaśnianie, przyczynia się do tego również stylizacja za pomocą wysokiej temperatury – częste prostowanie włosów, kręcenie na lokówkę, czy suszenie gorącym nawiewem, nieodpowiednia pielęgnacja oraz wszelkie czynniki zewnętrzne – wystawianie włosów na kąpiele słoneczne.

Wysokoporami są zazwyczaj włosy kręcone (ale nie zawsze!). Są to włosy bardzo podatne na wszelkie stylizacje i farbowanie. Przez to, że łuski są maksymalnie odchylone od „łodygi” włosa łatwo się łamią, a końcówki rozdwajają, włosy są podatne na wszelkie odgniecenia. Włosy reagują na wilgoć w powietrzu – zaczynają puszyć się końcówki, ale równie szybko schną. Są matowe, bez połysku, łatwo się puszą, plączą oraz wyglądają jak siano. Podczas nakładania olei włosy dosłownie „piją je litrami” ;) - wniosek: łatwo jest je zmoczyć.

Jeżeli włosy są wysokoporowate z natury trudniej jest zejść do średnio-, nie wspominając już w ogóle o niskoporowatych, jeżeli zmieniliśmy ich porowatość na wskutek zniszczeń to odpowiednio dobraną pielęgnacją zmiejszymy ich porowatość.

Włosy średnioporowate:
Tzw. włosy „normalne”, które łączą w sobie cechy włosów wysoko- i niskoporowatych. Łuski lekko odstają od „łodygi”, mają swój naturalny blask, nie sprawiają większych problemów, są podatne na stylizacje.

Włosy niskoporowate:
Łuski włosa są maksymalnie domknięte, przez co bardzo ciężko jest za zamoczyć i równie trudno wysuszyć. Włosy o niskiej porowatości są gładkie, miękkie, prezentują sobą piękną, błyszczącą taflę. Ale niestety posiadaczki takich włosów, można rzecz, że mogą zapomnieć o stylizacjach, które powinny wytrzymać kilka godzin, wszelkie fale i loki dość szybko się rozprostowują, równie ciężko jest zmienić ich kolor farbą chemiczną. Włosy te wymagają mniej uwagi i są bardziej odporne na zniszczenia, co nie oznacza, że nie można zmienić ich porowatości na wysoką, do tego brakiem odpowiedniej pielęgnacji oraz stylizacją za pomocą bardzo wysokiej temperatury można dojść bardzo szybko,dużo trudniej i bardziej pracochłonne jest wrócenie do niskoporów.

Tak jak wcześniej wspomniałam porowatość włosa można ocenić samemu za pomocą jednego z opisanych testów:
  • z użyciem oleju kokosowego – jeżeli włosy po zmyciu po około godzinie od nałożenia i naturalnym wyschnięciu będą suche, spuszone, sianowate to oznacza, że Twoje włosy są raczej wysokoporowate, należy jednak pamiętać, że zawsze są wyjątki od reguły i niektórym wysokoporom olej kokosowy będzie służyć.
  • metoda wzrokowa – jeżeli włosy są podatne na stylizacje, łatwo się puszą, chłoną wilgoć z powietrza, łatwo je zamoczyć i szybko schną to oznacza, że są one wysokoporowate, jeżeli natomiast są miękkie, gładkie, lśniące, tworzą taflę, ciężko je zamoczyć i wystylizować, bardzo długo schną – są niskoporowate.
  • test z użyciem garnuszka i wody – do garnuszka wlewamy wodę i wrzucamy kilka oczyszczonych z silikonów włosów. Obserwujemy je i jeżeli będą przez cały czas unosić się na wodzie – Twoje włosy są niskoporowate, natomiast jeżeli w przeciągu około 2-3 minut opadną na dno – wysokoporowate, a jeżeli opadną po dłuższym czasie – średnioporowate.
  • metoda dotykowa – aby była wiarygodna najlepiej jest ją wykonać na oczyszczonych włosach, które nie są niczym obklejone. Bierzemy włosa w palce u samej nasady i przeciągamy dłonią po całej długości do końcówki – jeżeli włos jest gładki w dotyku jest on niskoporowaty, jeżeli wyczujemy pod palcami jakieś nierówności – wysokoporowaty. Może też zdarzyć się tak, że trafimy na włos dysplastyczny, więc wynik będzie niewiarygodny.

i ostatnia 
  • metoda z użyciem mąki – podaję ją jako ostatnią z tego względu, że za jej pomocą jest najtrudniej określić porowatość włosa, ponieważ za każdym razem może wyjść inny wynik. Bierzemy włos, na który wysypujemy mąkę, podnosimy go z tej mąki i obserwujemy ile mąki się na nim osadziło – jeżeli dużo tzn, że masz do czynienia z wysokopory, jeżeli mało – niskopory.

Przeczytaliście już czym się różni każda porowatość włosa, mniej więcej potraficie już określić swoje włosy, więc teraz dobierzemy im odpowiednią pielęgnację i dowiecie się, czego najbardziej one potrzebują:

(jednak pamiętajcie, że nie musicie się trzymać poniższego schematu, jest to jedynie dla Was pewna podpowiedź, włosy każdego z nas są inne i trzeba wyczuć metodą prób i błędów co jest dla nich odpowiednie)

  • włosy wysokoporowate: służy im krótkie olejowanie, spora dawka emolientów i humektantów, mniejsza protein, najlepiej żeby schły same, a jeżeli już musimy je suszyć suszarką to najlepiej chłodnym lub średnim nawiewem, z naciskiem na chłodny :P dobrze, jest nakładać również odżywkę przed myciemwarto również zaprzyjaźnić się z zakwaszającymi płukankami lub przepłukaniem włosów chłodną wodą na ostatnim etapie mycia, aby domknąć łuski włosa.
  • włosy średnioporowate: nie potrzebują masek, a jedynie odżywek z humektantami i proteinami.
  • włosy niskoporowate: w pielęgnacji nie lubią protein, łatwo jest je obciążyć, zalecane są lekki odżywki z ziołami i proteinami, ale też niektórymi emolientami.


Rozpisałam się, ale dzięki temu będziecie mogli dobrać dla siebie odpowiednią pielęgnację i olej do olejowania.

Pozdrawiam, Nika! :)







11 komentarzy:

  1. bardzo ładnie to rozpisałaś :) ja mam włosy wysokoporowate i nawet nie muszę tego sprawdzać takie mam siano na głowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :P ale żebyś wiedziała ile ja się namęczyłam nad tym wpisem ;)

      Usuń
  2. Super blog ! :) twoje metody się sprawdzają mam niskoporowate włosy :) dzięki za rady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na poczatku mojego wlosomaniactwa porowarosc wlosow byla wysoka ale teraz mam wrazenie ze zmniejszyla sie do sredniej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też udało się spaść do średniej :) ale przez ostatnie farbowanie wróciłam do wysokiej porowatosci... więcej nie użyję farby Garnier Olia... jeszcze zadna farba przy przyciemnianiu nie zrobiła mi takiej masakry na głowie.

      Usuń
  4. ja już od dawna wiem jaką mam porowatość (średnia) ale na początku to było trudno.
    wciąż mam jeszcze pasma wysokoporowate, ale dzięki włosomaniactwu jest o niebo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam średnio :)
    super to opisałaś
    świetny blog będę zaglądać częściej
    poklikasz będę wdzięczna

    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo bardzo fajny opis na określenie porowatości. W końcu wiem jakie są moje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten wpis póki co pisałam najdłużej :) ale widzę, że warto było :)

      Usuń
  7. Ile razy bym nie sprawdzała każdą z metod, zawsze wychodzi inaczej... Chyba muszę się pokusić o mikroskop ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń