sobota, 5 września 2015

Podsumowanie akcji olejowania włosów :)

Na 11 osób, które zgłosiły się do akcji na sierpień (przeczytacie o tym tutaj i tutaj) tylko 6 przesłało mi swoje zdjęcia i ogólne wrażenia po stosowaniu regularnego olejowania przez miesiąc.

Zapraszam na podsumowanie - w zdjęciach i opiniach dziewczyn :)

Marta z bloga Włosopasjatka po używaniu oleju lnianego i sezamowego mówi: 

"Włosy przed olejowaniem były suche, szorstkie, matowe i bardzo się strączkowały. Po olejowaniu zmieniły się o 180 stopni. Są śliskie, wygładzone, lśniące i miękkie. Nie strączkują się, wyglądają zdrowo, ale jeszcze nie aż tak, jak bym tego chciała. Na pewno lekko się zagęściły. Będę olejowała dalej, dalej i dalej :))"


__________

Anna stosowała olej lniany:

"Czy jest jakaś poprawa może troszkę są bardziej sypkie i mniej się puszą,jednak mimo wszystko polowe trzeba ściąć.😉zdjęcia przed i po są robione zaraz po umyciu bez użycia prostownicy. Dzięki za wspólną akcję😀"


__________

Aneta nakładała na włosy olej kokosowy i arganowy:

"Moją przygodę z olejem kokosowym zaczęłam od końca czerwca . Wyczytalam na Blogach , ze dziewczyny stosują różne oleje . I od poczatku czerwca stosowalam różne. Przypasowal mi Kokosowy. Z racji że był: w miarę tani, pięknie pachniał. Lipiec/ sierpien stosowalam olej co 2 dni. Na wilgotne wlosy ( zwilzone woda , albo mgielka z Keratyna) nakladalam olej ( 3 lyzki stolowe) . Trzymalam 1,5h po czym
Nakładałam na 30 min . Maskę Bananowa Kallos. I całość zmywałam letnia woda + myłam szamponem dziecięcym z odżywka BabyDream. 
Co zauważyłam hmm. 
Moje włosy notorycznie rozjaśnione ( co mies. Odrost; rozjaśniacz, toner) , były przesuszone! Fryzjer stwierdził , że są w lepszym stanie, ze są sprężyste, błyszczące i lepsze jakościowo . Podcięłam je kilka razy gdyż były popalone przez innych fryzjerów . Ogólnie olej kokosowy oceniam na 4/5. Polecam go każdemu . O to zdjęcia od początku kuracji. Widać wydobyty blask!"


__________

Gosia używała oleju musztardowego:

"Włosy zdrowsze, bardziej nawilżone, podatne na układanie"


__________

Zuzia stosowała olej musztardowy:

"Mam włosy wysokoporowate i najlepiej działa na nie olejowanie na mokro. Jednakże nie zawsze miałam czas olejować je na mokro, bo czasem wracałam bardzo późno do domu z pracy, więc tylko naolejowałam włosy na sucho, zrobiłam warkocz i poszłam spać, a nie chciałam spać w mokrych. Najważniejsze, że olejowałam je przed każdym myciem, 3 razy w tygodniu olejem musztardowym. :) Zauważyłam, że włosy mi szybciej urosły, są bardziej miękkie i bardziej się błyszczą. Jednak nadal są bardzo suche, bo w tym miesiącu dużo czasu spędzałam na słońcu i znów się przesuszyły."


__________

Pippi nakładała olej Yves Rocher, Reperation:

"Trochę inaczej są robione wiec inaczej pada światło i po są świeżo po wyprostowaniu, a przed są drugi dzień po, w każdym bądź razie nabierają blasku z każdym miesiącem olejowania, choć 3 razy w tygodniu skutkuje strasznym oklapem u mnie, próbuję robić to rzadziej ale już chyba jestem uzależniona chciałabym już doprowadzić włosy do jako takiej kondycji w końcu. Załączyłam też zdjęcie w okularach 3 lata temu kiedy tak masakrycznie spaliłam włosy widać jak w kiepskim były stanie. Opamiętałam się BOGU DZIĘKI!! i zaczęłam o nie dbać! ;)"



__________

Natomiast ja nakładałam olej lniany:

Włosy odzyskały swoją sprężystość i blask, dzięki Wam poprawiłam swoją systematyczność, która bardzo u mnie podupadła! Dzięki wszystkim za wspólną akcję! :)



Pozdrawiam, Nika! :)

14 komentarzy:

  1. Oleje dąją najlepsze efekty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! jedne z lepszych efektów ;) podziękowania dla tych, którzy wymyślili olejowanie włosów :D

      Usuń
  2. Pięknie błyszczą Twoje włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super dziewczyny!! Nie zaprzestawajcie :D
    Czy mi sie wydaje czy tak duzo wlosow mi uroslo przez ten miesiac?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. urosły Ci ! :D co żeś robiła? Pochwal się ;)

      Usuń
    2. drozdze i skrzypopokrzywa !! :D sporadycznie khadi albo kozieradka w skalp ale to jak mi sie przypomni :P to moj wsumie drugi raz zdrozdzami a wczesniej nie sprawdzalam JEDNAK ROSNA juupi :D

      Usuń
    3. Ja się trochę boję tych drożdży :D nie dam rady tego wypić :P

      Usuń
    4. Nika, z drożdżami nie jest tak źle ;P piłam swego czasu przez prawie miesiąc, więc uwierz- da się ;P Nie należy to do najprzyjemniejszych, dlatego wolę pokrzywę, ale podobno działa. ;) zresztą jak widac powyżej ;)

      Usuń
    5. hehe :D i tak mnie nie przekonałyście :D

      Usuń
    6. zrob to dla naglowka Twojego bloga :D haha a tak serio to zatytkasz nos pijesz i zanim odetkasz to zagryzasz czyms i nie czuc nic :P

      Usuń
  4. Bardzo fajne podsumowanie :) Oleje jednak daja super efekty :)!

    OdpowiedzUsuń