niedziela, 4 października 2015

Aktualizacja włosowa: wrzesień 2015

Jakiś czas temu pisałam na facebook'u, że co miesiąc będę pisać aktualizacje włosowe, w których będą zawarte informacje o tym, jakie nowe kosmetyki w danym miesiącu kupiłam, czego używałam, jaki był przyrost i co planuję na kolejny miesiąc :)

Zapraszam do wpisu :)





Co zakupiłam we wrześniu:




A teraz co stosowałam:

OLEJE:

  • makadamia
  • ze słodkich migdałów

MASKI:
  • Ziaja, maska intensywny kolor
  • Planeta Organica, gęsta, czarna marokańska maska do włosów
  • Biovax do włosów brązowych
  • Ziaja, kozie mleko, maska intensywnie kondycjonująca z keratyną

MYCIE WŁOSÓW:
  • szampon Alterra do włosów farbowanych
  • szampon Mea Natura Farcom
  • balsam Mrs. Potter's, aloes i jedwab
  • maska Kallos Chocolate


ODŻYWKI:
  • Yves Rocher, jedwabista odżywka z wyciągiem z owsa
  • Cece Med, odżywka do włosów z jedwabiem

ZABEZPIECZENIE KOŃCÓWEK:
  • Biovax, serum wzmacniające A+E
  • Venita Salon, serum do włosów, olejek jojoba i macadamia

Robiąc teraz to zestawienie, zauważyłam, że we wrześniu postawiłam głównie na emolienty i proteiny, mało było natomiast humektantów. W październiku muszę to zmienić. Przez cały wrzesień walczyłam z nadmiernym wypadaniem włosów. Od  połowy września piłam przynajmniej jeden kubek dziennie pokrzywy i jak mi się przypomniało to łyknęłam skrzyp polny firmy Olimp Laps. Do tego w ostatnim tygodniu września zaczęłam używać żelu DERMENA, hamujący wypadanie włosów i stymulujący odrastanie włosów, a przyrost był niestety bardzo znikomy - 0,5cm. Dawno nie był tak mały..


PLAN NA PAŹDZIERNIK:
  1. Wyrównanie włosów - jedna długość włosów z przodu i z tyłu, pozbycie się ogona z tyłu. -> ten plan już zrealizowałam w czwartek, poszłam do nowej fryzjerki u mnie, która z miesiąc temu otworzyła w mojej miejscowości salon fryzjerski. I to był strzał w dziesiątkę! Nareszcie znalazłam swojego fryzjera.. To jest pierwsza osoba, która sama mi zaproponowała cięcie i to, co mi pasuje, a nie czekała, aż ja sama powiem, co chcę zrobić z włosami. Podjęłam decyzję, że przy niej będę pomału wracać do koloru naturalnego, albo ewentualnie trochę go rozjaśnić i zejdę całkowicie z cieniowania :)
  2. Od października zacząć suplementację wewnętrzną - picie pokrzywy i łykanie skrzypu polnego w tabletkach.
  3. Zminimalizować stosowanie kosmetyków w pielęgnacji włosów
  4. Postarać się przestać myć codziennie włosy, zacząć myć co drugi - trzeci dzień. 

Moje włosy:

bez lampy

z lampą

Pozdrawiam, Nika! :)

9 komentarzy:

  1. jestem ciekawa tej maski 'kozie mleko'. moja mama ma krem z tej serii i go bardzo lubi :D ciekawa jestem czy maska tez taka dobra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dobra! :) na pewno do niej wrócę i to nie raz :)

      Usuń
  2. Śliczne, wydają się na świetnie dociążone, mięsiste :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rety! Jakie gęste, grube końcówki!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie wyrównane ;) trafiłam do cudownej fryzjerki w czwartek, z którą już pozostanę na stałe :) ścięła mi taki "ogon", który miałam z tyłu po poprzednim cięciu :P okazało się teraz, że miałam bardzo nierówno ścięte włosy :D

      Usuń
  4. Też staram się minimalizować ilość kosmetyków wszelakich, nie tylko do włosów, ale... ciągle są jakieś promocje, nowości i każda gazetka reklamowa krzyczy do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, wyglądają świetnie!
    Patrząc na zdjęcia nie zorientowałam się, że to Twoje włosy :D

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń